2022-10-11
Jasna Góra
Narodzenie Maryi jest świętem nadziei
– Narodziny Maryi są znakiem nadziei, ponieważ została powołana do tego, by zrodziła Boga – powiedział bp Andrzej Przybylski. W święto Narodzenia NMP biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej przewodniczył Mszy św. odpustowej w bazylice jasnogórskiej.
Mszę św. koncelebrowali kanonicy Kapituły Częstochowskiej Bazyliki Archikatedralnej pw. Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa na czele z jej prepozytem ks. Teofilem Siudym w dniu święta patronalnego tego gremium. W modlitwie uczestniczyło również Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski, dla którego również jest to dzień patronalny.
W homilii bp Przybylski kilkukrotnie podkreślał, że Maryja jest Matką nadziei. – Zawołanie: „Matko nadziei” i przyglądnięcie się Maryi jako Tej, która przynosi nam nadzieję, jest istotą tego święta – zaznaczył. Biskup zwrócił uwagę, że „narodziny Maryi są znakiem nadziei, ponieważ została powołana do tego, by zrodziła Boga”.
Mówiąc o kryzysie demograficznym, wskazał, że „dla nas wszystkich źródłem nadziei jest dziecko”. – Tam, gdzie rodzą się dzieci, tam pokolenia mają perspektywę i nadzieję. (...) Dzieci są nadzieją świata, Kościoła i Ojczyzny. Tam, gdzie ludzie pozwalają zabijać dzieci, skazują się na beznadziejność – przypomniał bp Przybylski.
Powtarzając za Benedyktem XVI, że „człowiek jest nadzieją drugiego człowieka”, wyjaśnił, że właśnie dlatego Jezus przychodzi na świat jako człowiek. Celebrans przestrzegał, że dobra techniki, wynalazki i postęp ekonomiczny bez człowieka nie tylko tracą sens, ale mogą stać się zagrożeniem. – W Jezusie jest wyłącznie nadzieja, w Jezusie jest wyłącznie zbawienie, w Jezusie nie ma żadnego zagrożenia. On jest źródłem nadziei – kontynuował bp Przybylski.
Duchowny podkreślił, że narodzenie Maryi jest świętem nadziei również dlatego, że staje się Ona mieszkaniem Jezusa. – Narodziny Boga są możliwe dzięki Jej narodzeniu, Jej „fiat”, Jej „amen”. To jest też źródło nadziei dla świata – powiedział biskup. – Jeśli chcemy być ludźmi nadziei świata, Kościoła, Polski, to możemy zrobić to tylko wtedy, kiedy tak jak Maryja staniemy się mieszkaniem Boga – dodał, wskazując na konieczność odważnego głoszenia Chrystusa bez kompleksów. – Jesteśmy potrzebni Bogu jako Jego mieszkania, jako ci, którzy głoszą Chrystusa jako radość i Dobrą Nowinę, a nie zagrożenie – wyjaśnił bp Przybylski.
Przypominając, że Maryja jest także Matką Kościoła, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej pytał, czy wierzymy, że Kościół jest źródłem nadziei. – Kościół to prawie sami grzesznicy, tylko gdzieniegdzie święty, ale siłą nadziei Kościoła jest Chrystus. Kościół nigdy tej nadziei nie straci, bo Chrystus powołał ten Kościół, nie ludzie – powiedział. Biskup dodał, że przychodzimy do kościoła dlatego, że jest w nim Bóg, a nie z uwagi na sprawne instytucje czy idealnych ludzi. – Kościół jak Matka Najświętsza w swoim łonie, w swoim sercu niesie nam Boga. Nie da się iść do nieba, ignorując Kościół – zaznaczył.
Biskup Przybylski zachęcił, aby uczynić Boga wielkim w Kościele. – Kościół będzie wtedy nadzieją, jeśli wrócimy do prostoty i ubóstwa, jeśli będziemy głosić czystą Ewangelię, a nie siebie, jeśli będziemy świadczyć bardziej o Jezusie, a nie tylko o swoich dokonaniach – tłumaczył.
– Maryja mówi: miejcie nadzieję, bo Jezus żyje, bo ja Go wam ciągle daje – podsumował.